Nikoś a teraz całkiem bez pierdołek z moich niewielkich doświadczeń ... musisz mieć zaprzyjażnioną betonownię ,,której warto zapłacić parę procent więcej z gwarancją ze Ci dostarczą produkt który jest potrzebny do tego typu wylewek. Niestety nie jest to łatwe...bo nasza praca...(produkt finalny) zależy właśnie od towaru który rozkładamy po ziemi.,
możesz być wielkim mistrzem ,ale jak beton bedzie do dupy ,,,to Twoja praca też...takie uzależnienie w tej pracy mamy ale..
można utrzymać kilka zasad
1. wyrównaj teren pod wylewkę jak najbardziej potrafisz (równa warstwa betonu jest bardziej kontrolowana)
2. oprócz folii spróbuj położyć geowłukninę najlepiej t 300 lub wyższą (polipropylenowa) kosztuje ponad 5 zł za m2 ale warto
3. i teraz Gwiezdne Wojny bo inaczej nie da się tego nazwać
plastyfikator...superplastyfikator hiperplastfikator. -----oni naprawde tak to ponazywali....hehehhe
tylko nie bardzo wiem jak one działają (te dwa pierwsze są do dupy) woda płynie ciurami jak rzeczki,,, a po zagęszczeniu kompletna porażka. Czymś trzeba to dosuszyć ...a w tym momencie potrzebujemy to wysuszyć? no to sypiemy podsypkami ile się da? (z kąd my to znamy) jak ktoś chce więcej to się rozpiszę .......pozdrawiam Darek